Karty pracy lub odpowiedzi zapisane w zeszycie przedmiotowym przesłać na adres: sdmuzyka@gmail.com . WAŻNE !!! w temacie wiadomości wpisać: ZN-MUZYKA MODL. Nazwisko imię kl. Zachęcam do zdobywania i utrwalania informacji związanych z przedmiotem muzyka ( być może trzeba będzie się zalogować na stronie) Link do strony:
Tekst piosenki . Jest miejsce na ziemi Na ciszę i na krzyk Na światła chylący się płomień Na miłość tak nagłą Jak błękit tych dni Gdzie jeszcze idziemy ku sobie Jest miejsce na ziemi Na radość i płacz Na słowa, co czasem nie piękne Zawróćmy czas, który Wypalić się chciał Przeminąć bez ciebie, beze mnie Zawróćmy czas
Pieśni i piosenki na dzień niepodległości. Mazurek Dąbrowskiego Jeszcze Polska nie zginęła, Kiedy my żyjemy. Co nam obca przemoc wzięła, Szablą odbierzemy. Marsz, marsz Dąbrowski, Z ziemi włoskiej do Polski. Za twoim przewodem. Złączym się z narodem. Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę, Będziem Polakami. Dał nam przykład
DZIEŃ ZIEMI jest obchodzony na całym świecie w poniedziałek, 22 kwietnia. Ta inicjatywa ma na celu zwiększenie świadomości na temat niebezpieczeństw zagrażaj
To bardzo dobra piosenka ekologiczna dla dzieci – w prostych słowach podpowiada jak należy postępować, żeby utrzymać czystość i porządek na Ziemi. Polecam na występy szkolne, zwłaszcza z takich okazji jak „Dzień Ziemi” obchodzony 22 kwietnia, można również śpiewać przy okazji „Sprzątania Świata”, które co roku
Rysopis na wszelki wypadek: W najprostszych gestach: Bożena Bruszewska: 1980: Nasza Basia Kochana: Nasza Basia Kochana: Sen znaleziony w lesie: Jerzy Filar: Ludzie żyją tak jak dawniej: Spokojniejszy o kolejny dzień: Za szybą: Jerzy Filar, Andrzej Pawlukiewicz: współautor tekstu Jerzy Filar: Odchodzić męska rzecz: Piosenka z
JeyyFDK. Wychowałem się na zboczach Alp, wśród wiernych psów i sań Jestem koziorożcem…żart… te sanie i grań Wychował mnie ksiąg sznur o tajemnej treści Jutro schodzę z gór jak w nogi ból, aż stawach trzeszczy Widziałem wasze grzeszki, brud, smród czuć na szczytach Nie wiem czy was psami szczuć czy o zdrowie pytać Pierwiastek destrukcji chwyta za skrzypce i gra Podczas obdukcji na szybce wyszło w każdej nitce DNA Jestem poszukiwaczem wielu znaczeń, niosę ostatnią wieść Od przodków, w rytmie kotłów oddawali gwiazdom cześć Ostatni dzień, ostatni deszcz...głupie plemię Mamo, co mam zrobić z tym papierkiem? - A wyrzuć na ziemię Wszystko zabijamy, dla poklasku, przyjemności z wycia W blasku niegodziwości, złego wpływu księżyca Jedyny gatunek, twór, co tworzy arcydzieła I tak szuka duszy, że dusi ze skór obdziera Zanosi się na deszcz, ostatnia niedziela, płaszcz Załóż i się płaszcz przed ludźmi z gór, z paszcz Leśnych, zbiera się nocna straż na grzesznych Wychodzimy z cieni wiecznych Kiedy ma szalupa przybliżyła niczym lupa brzeg Było słodko…Kantalupa, rajsko i w net Rozbili się państwo z browarami i sprzęt Grał... między kurwami zrodził się u mnie wstręt Blał! Kosmos wściekł, bo żeś wlał do rzek ściek W imię czego? Egoizmu, forsy jak Grek A ty spaliłeś całą wiedzę, w Aleksandrii ciemny wiek Nie mów mi, że niesiesz pokój, przodków proś o lek Ludzie mórz, ludzie twórz, wielkie dzieła W trudzie ze zbóż, tylko tchórz niszczy świat, co go wspiera Ostatnia niedziela, przed ostatni dzień na Ziemi Ten cykl się kończy, w końcu odejdziemy To jest przedostatni twój dzień na Ziemi A pytaj siebie czemu, głośno śmiej Nie obejdziesz się bez tlenu, bez zieleni Ale bez ciebie będzie naszej matce lżej To jest przedostatni twój dzień na Ziemi A pytaj siebie czemu, głośno śmiej Nie obejdziesz się bez tlenu, bez zieleni ...błękit i biel Wychodzimy z ziemi, z jezior...skrzek ostatnich płuc bez liści Spod kamieni jak żmii jęzor...stłuc… śnieg w kolorze wiśni Zobacz ostatniego lwa, kulę opłaciłeś ty By mieć zdjęcia dwa, dowodów górę, że masz większe kły Wychodzimy z mgły niczym upiory pierścienia Spod skrzydeł ćmy, cicho, jesteś chory, bez imienia Spod góry śmieci zostawionej na szlaku z widokiem Nie zobaczą go już twoje dzieci, przed rokiem Spojrzałem w oczy lisa stał w blasku kropel w locie Teraz z twojej czapki zwisa, jak jakiś sopel w złocie Matka Ziemia zbiera siły, tuż na krawędzi lasu Postawi mogiły... nie ma już czasu Zrozum to najlepiej od zaraz Nie ma możliwości żeby zabić te hałas Zrozum to najlepiej od zaraz Nie ma możliwości...skurwielu zabij mnie To jest przedostatni twój dzień na Ziemi A pytaj siebie czemu, głośno śmiej Nie obejdziesz się bez tlenu, bez zieleni Ale bez ciebie będzie naszej matce lżej To jest przedostatni twój dzień na Ziemi A pytaj siebie czemu, głośno śmiej Nie obejdziesz się bez tlenu, bez zieleni ...błękit i biel
Nie zabierajcie" wielu latyrosły drzewa tuPrzed wielu latyszumiał pachniał gęsty bórByło tak pięknie śpiewały gwarno ptakiO jakże trudno dziś poszukać takich miejscDlaczego tak się stałoOdpowiedź prosta jestw związku z postępem ludzicoraz mniej zielonych miejscZnikają drzewa akweny czystych wódSkażonych ziemi glebNie będzie chleba już zabierajcie namprzejrzystej wody srebrnych strugszumu wiatru śpiewu ptakówi kolorowych pięknych snów drogadaje co dzień namwiele praktycznych rzeczyKtóre pomagają namCodziennie w pacy w weekendy wolne dniWydawać by się mogłoże ludziom jakby lżejtylko to złudzeniew nim krótkowzroczność tkwiSpoglądać trzeba także w swojePrzyszłe dnieO czystość zadbać wódO rozrost zadbać drzewUczynić wszystko by bezpiecznie można żyć zabierajcie namprzejrzystej wody srebrnych strugszumu wiatru śpiewu ptakówi kolorowych pięknych snów „Dlaczego?” I. Dlaczego słowik już nie śpiewa?Dlaczego umierają drzewa?Dlaczego zwierząt jest tak mało?Powiedz człowieku co się stało?Dlaczego trudno jest oddychać?Dlaczego szumu drzew nie słychać?Dlaczego brudna rzeka płynie i ryb nie widać w głębinie?II. Dlaczego ścieki zamiast rzekiSzukają drogi swej do morza?Dlaczego łąka nie ma kwiatów?Dlaczego pole jest bez zboża?Dlaczego dziura ozonowa?Dlaczego bomba atomowa?Dlaczego ciągłe kwaśne deszcze?Czy mogę pytać jeszcze?III. Dlaczego wszystko tak się świeci?Dlaczego tyle chorych dzieci?Dlaczego babcia łzy swe chowa?Babciu, czy będę kiedyś zdrowa?Dziadku, ty jesteś taki mądryWszystko wiesz o człowiekuPowiedz, czy będziemy, będziemy istnieć, będziemy istnieć w XXI wieku.
piosenka na dzień ziemi tekst